Porażka z Ikarem i wygrana z MLKS-MOS
Kolejne dwa spotkania rozegrały w ostatnich dniach koszykarki MKS Pałac Młodzieży Tarnów, występujące w rozgrywkach o mistrzostwo drugiej ligi. Podopieczne trenera Mariusza Siedlika grały w nich ze zmiennym szczęściem, po wyjazdowej przegranej w Niepołomicach, wczoraj w zaległym spotkaniu pokonały we własnej hali MLKS-MOS Rzeszów.
W sobotnim pojedynku w Niepołomicach, pierwsza kwarta zakończyła się dwupunktową zaledwie wygraną gospodyń. W drugiej, niepołomiczanki osiągnęły nieco większą przewagę, ale do przerwy prowadziły tylko 46-37. O losach spotkania zadecydowała trzecia „ćwiartka”, którą tarnowianki przegrały różnicą blisko trzydziestu punktów. Po trzydziestu minutach Ikar wygrywał już 87-50 i jedyną kwestią były rozmiary jego zwycięstwa. Ostatecznie mecz zakończył się porażką Pałacu 66-100 (25-27, 12-19, 13-41, 16-13).
Wczoraj koszykarki Pałacu, w zaległym meczu ósmej kolejki zmierzyły się w hali przy ul. Gumniskiej z MLKS-MOS Rzeszów. Mecz zaczął się zdecydowanie nie po myśli tarnowianek, które w 3 min przegrywały 0-11. Sygnał do odrabiania strat dała Sylwia Siedlik, zdobywając w 4 min pierwsze punkty dla MKS PM. W 6 min po „trójce” Julii Świętochowskiej było już 10-13 i mimo że trzy minuty później gospodynie przegrywały 12-19, po dwóch akcjach 2+1 Pauliny Liszki, pierwsza kwarta zakończyła się czteropunktową tylko wygraną rzeszowianek.
Druga kwarta rozpoczęła się niemal identycznie jak pierwsza i w 13 min tarnowianki przegrywały 18-31. W odpowiedzi zdobyły jednak dziewięć punktów z rzędu i w 18 min po trafieniu Weroniki Skrabacz znów ich strata zmalała do czterech tylko punktów (27-31). W końcówce pierwszej połowy, na dwa rzuty wolne rzeszowianek, koszykarki Pałacu odpowiedziały „trójką” Pauliny Liszki i do szatni oba zespoły zeszły przy wyniku 30-33.
Na początku trzeciej odsłony, za trzy punkty trafiła Sylwia Siedlik, punkty zdobyły także Julia Świętochowska oraz Paulina Liszka i w 22 min na tablicy pojawił się wynik 37-33 dla Pałacu. Cztery minuty później tarnowianki prowadziły 41-36, ale straciły sześć punktów z rzędu. Ostatnie w tej kwarcie słowo należało jednak do Pauliny Liszki, która zdobyła cztery punkty, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 45-42.
Po sześciu minutach gry w ostatniej kwarcie, po czterech z rzędu punktach Julii Świętochowskiej podopieczne trenera Mariusza Siedlika prowadziły już 55-44. Na minutę przed końcem ich przewaga stopniała wprawdzie do trzech zaledwie „oczek” (60-57). Trafienia Pauliny Liszki i Julii Świętochowskiej przypieczętowały jednak wygraną Pałacu, który zwyciężył 64-60 (18-22, 12-11, 15-9, 19-18).
Zwycięstwo to zapewniło tarnowiankom piąte miejsce w grupie. W najbliższy czwartek o godz. 19, Pałac w ostatnim meczu grupowym zagra w hali przy ul. Gumniskiej z UKS Żak Nowy Sącz. Potem tarnowianki czeka jeszcze rywalizacja o miejsca 9-12, w której zmierzą się (z zaliczeniem dwóch wygranych z MLKS-MOS Rzeszów) z RKK AZS Racibórz i ISWJ Wisła.
MKS Pałac Młodzieży: Paulina Liszka 16 i 26, Alina Kłosowicz 13 i 2, Gabriela Boguszewska 9 i 0, Julia Świętochowska 8 i 16, Sylwia Siedlik 7 i 8, Weronika Skrabacz 5 i 8, Martyna Kolbusz 4 i 2, Patrycja Kwiek 4 i 2, Roksana Skrabacz 0 i 0, Julia Węglarz 0 i 0.
(sm)
