Rybniczanie znów za mocni dla koszykarzy MUKS 1811 Unii
W siedemnastej kolejce spotkań grupy „C” drugiej ligi koszykówki mężczyzn, w hali Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zmierzyły się zespoły zajmujące dwa ostatnie miejsca w tabeli tej klasy rozgrywkowej. Pojedynek MUKS 1811 Unii Tarnów z MKKS-em Rybnik zakończył się wynikiem 86-65 (21-18, 20-19, 23-9, 22-19) dla gości, dla których była to pierwsza wyjazdowa wygrana w sezonie.
Wynik spotkania otworzył w 2 min Patryk Hałka, w odpowiedzi za trzy punkty trafił Łukasz Ochodek. W kolejnych akcjach prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, jednak dopiero w 4 min którejś z drużyn udało się osiągnąć przewagę większą niż dwupunktowa. Po serii rzutów wolnych Jacka Sulowskiego na tablicy pojawił się wówczas wynik 10-7, a chwilę później 13-9. Następne minuty przebiegały pod dyktando gości i w 7 min po rzucie Tomasza Czajkowskiego ekipa z Rybnika wygrywała 17-13. Rzut wolny Patryka Hałki oraz kolejne cztery punkty Jacka Sulowskiego wyprowadziły w 9 min nasz zespół na prowadzenie 18-17, po dwóch trafieniach koszykarzy z Rybnika, pierwsza odsłona zakończyła się jednak trzypunktową wygraną przyjezdnych.
Na początku 12 min Patryk Hałka z linii rzutów wolnych zmniejszył straty gospodarzy do dwóch „oczek” (19-21), w 13 min rybniczanie wygrywali jednak 28-19. Minutę później na tablicy pojawił się wynik 22-31, trafienia Jacka Sulowskiego i Błażeja Karlika oraz trzy rzuty wolne wykorzystane przez kapitana tarnowskiego zespołu, pozwoliły jednak podopiecznym trenera Michała Skowrona na zbliżenie się do rywali na dystans dwóch punktów (29-31 w 16 min). W 17 min było 36-29 dla gości, minutę później po „trójce” Błażeja Karlika tarnowianie przegrywali natomiast tylko 34-38. Na półtorej minuty przed końcem pierwszej połowy przyjezdni prowadzili 41-34, rzut wolny Piotra Targońskiego oraz trafienie Dominika Niemczury zmniejszyły straty MUKS 1811 Unii do czterech punktów – do przerwy notowano rezultat 37-41.
Jeszcze na początku 22 minuty, po rzucie Patryka Hałki, MUKS Unia 1811 przegrywał tylko 39-43. Potem tarnowianie stracili jednak szesnaście punktów z rzędu i w 27 min po „trójce” Łukasza Ochodka na tablicy pojawił się rezultat 39-59. W końcówce trzeciej kwarty, dzięki punktom Błażeja Karlika i Dominika Niemczury nieznacznie skuteczniejsi okazali się gospodarze, po trzydziestu minutach zespół trenera Michała Skowrona przegrywał jednak bardzo wyraźnie, bo 46-64.
Ostatnia kwarta przyniosła grę kosz za kosz. Rybniczanie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, nie pozwalając naszej drużynie na zbliżenie się na dystans mniejszy niż szesnaście „oczek” (48-64 w 32 min po trafieniu Błażeja Karlika i 63-79 w 38 min po rzutach wolnych tego zawodnika). W końcówce spotkania w tarnowskim zespole zadebiutował kolejny wychowanek, niespełna 17-letni rozgrywający, Adrian Boduch. Kolejny mecz ekipa MUKS 1811 Unii rozegra już w najbliższą środę, kiedy zmierzy się na wyjeździe z AZS PWSTE Jarosław.
MUKS 1811 Unia: Jacek Sulowski 22, Błażej Karlik 20, Dominik Niemczura 11, Patryk Hałka 6, Michał Moskal 3, Piotr Badełek 2, Piotr Targoński 1, Adrian Boduch 0, Piotr Słapiński 0, Daniel Stawarski 0.
(sm)
