SPR PWSZ odrobił siedmiobramkową stratę
Trzecie już w tym sezonie zwycięstwo odnieśli piłkarze ręczni SPR PWSZ Tarnów. W rozgrywanym we własnej hali spotkaniu czwartej kolejki pierwszej ligi, tarnowianie pokonali 33-31 (16-16) Olimpię Medex Piekary Śląskie. Wygrana ta dała im awans na trzecie miejsce, przy czym zespoły sklasyfikowane na pozycjach od pierwszej do siódmej mają w dorobku po dziewięć punktów.
Przed tym spotkaniem obie „siódemki” miały tyle samo punktów i identyczny bilans bramkowy. Początek meczu wskazywał jednak na łatwą wygraną gości. Co prawda pierwszą bramkę zdobył Jakub Spieszny, ale potem bardzo długo tarnowianie nie byli w stanie zmusić do kapitulacji bramkarza gości, Artura Kota. Efekt tego był taki, że w 11 min po dwóch z rzędu bramkach byłego reprezentanta Polski, Arkadiusza Miszki, SPR PWSZ przegrywał 1-8. Trzy minuty później było jeszcze 3-10; od tego momentu podopieczni trenera Ryszarda Tabora ruszyli do odrabiania strat. W 19 min po rzucie Michała Kubisztala przegrywali już tylko 8-11, a cztery minuty później po akcji Daniela Dutki było 12-13. Potem tarnowianie mieli trzy okazje na doprowadzenie do remisu, wyrównali jednak dopiero w ostatniej minucie, po trafieniu Damiana Misiewicza.
Druga połowa rozpoczęła się od wymiany „ciosów” i w 35 min SPR PWSZ przegrywał 18-19. Potem gospodarze zdobyli jednak sześć bramek z rzędu i w 40 min Daniel Dutka wyprowadził tarnowian na prowadzenie 24-19. Między 46 a 50 minutą nastąpił przestój w grze miejscowych. SPR PWSZ stracił cztery gole, nie rzucając żadnego i na dziesięć minut przed końcem wygrywał tylko 26-25. Kryzys ten trwał bardzo krótko i w 53 min po rzucie Krzysztofa Mogielnickiego było 30-26. Goście doprowadzili jeszcze do stanu 30-28, ale w 56 min SPR PWSZ prowadził 32-28 i nie dał już sobie odebrać zwycięstwa.
SPR PWSZ Tarnów – Olimpia Medex Piekary Śląskie 33-31 (16-16)
SPR PWSZ Tarnów: Dawid Ciochoń, Piotr Sądowicz – Michał Kubisztal 8, Daniel Dutka 6, Damian Misiewicz 4, Łukasz Nowak 4, Albert Sanek 4, Emilian Jewuła 2, Krzysztof Mogielnicki 2, Jakub Spieszny 2, Jakub Kowalik 1, Marcin Wajda.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ
(sm)
