Siatkarki powoli żegnają się z kibicami
Już tylko dwa mecze pozostały do zakończenia sezonu pierwszoligowym siatkarkom Grupy Azoty PWSZ Tarnów. Ekipa trenera Łukasza Marciniaka oba te spotkania rozegra w hali tarnowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, a w pierwszym z nich zmierzy się w sobotę z AZS Politechniki Śląskiej Gliwice. Początek meczu o godz. 18.
Drużyna z Gliwic plasuje się aktualnie w tabeli na ósmej pozycji, mając dwa punkty przewagi – i jeden mecz rozegrany mniej – od zajmującej dziewiąte miejsce Stali Mielec (zespoły te walczą między sobą o uniknięcie gry w pierwszej rundzie play-off z Joker Mekro Energoremont Świecie). Bilans dotychczasowych występów „akademiczek” to osiem zwycięstw i trzynaście przegranych.
Na wyjazdach siatkarki AZS Politechnika Śląska zdobyły do tej pory osiem punktów (nie licząc wygranego walkowerem pojedynku z Budowlanymi Toruń). Jedyne zwycięstwo za trzy punkty odniosły w listopadzie ubiegłego roku, wygrywając 3-0 w Ostrowcu Świętokrzyskim. Na swoją korzyść rozstrzygnęły także, wygrany 3-2 mecz w Szczyrku, pozostałe wyjazdowe punkty zdobyły natomiast w przegranych po tie-breakach spotkaniach w Opolu, Mielcu i Częstochowie.
Rozegrany w listopadzie ubiegłego roku na Śląsku pierwszy w tym sezonie pojedynek pomiędzy zespołami z Gliwic i Tarnowa był debiutem na trenerskiej ławce Grupy Azoty PWSZ, Łukasza Marciniaka. Był to debiut bardzo udany, gdyż tarnowianki wygrały 3-2 (25-19, 22-25, 25-20, 25-27, 15-13), odnosząc pierwsze w sezonie zwycięstwo. W spotkaniu tym najwięcej punktów dla zespołu z Tarnowa wywalczyły Julita Molenda (MVP meczu) i Magdalena Szabó – po 20, a dzielnie sekundowała im zdobywczyni 16 punktów, Marta Duda.
(sm)
