Szczypiorniści SPR PWSZ rozgromili przeciwnika
Bardzo efektowną wygraną zakończyli tegoroczne rozgrywki pierwszoligowi szczypiorniści SPR PWSZ Tarnów. W spotkaniu rozgrywanym przed swoją publicznością tarnowianie rozgromili 44-26 (24-11) ASPR Zawadzkie i po dwunastu kolejkach zajmują w tabeli drugie miejsce, mając tyle samo punktów co lider, AZS AWF Biała Podlaska.
W początkowych minutach gospodarze mieli problemy z pokonaniem Dawida Skrzypczyka. Bramkarz ASPR skapitulował dopiero za czwartym podejściem, kiedy w 5 min do kapitulacji zmusił go Marcin Wajda. Minutę później było 2-2, ale w dalszych minutach pierwszej połowy mecz wyglądał już tak, jak powinna wyglądać konfrontacja drużyny z ścisłej czołówki z outsiderem, czyli przebiegał pod zdecydowane dyktando SPR PWSZ. Tarnowianie zagrali dobrze w obronie (bardzo dobrze w bramce spisywał się również Dawid Ciochoń, broniąc m.in. dwa rzuty karne), konsekwencją czego były kontry kończone trafieniami Emiliana Jewuły i Marcina Wajdy. Dwójka skrzydłowych do przerwy zdobyła połowę bramek rzuconych przez gospodarzy. W 10 min po trafieniu Emiliana Jewuły było 6-2. Minutę później goście zmniejszyli wprawdzie straty do dwóch goli (6-4), ale po kwadransie gry na tablicy pojawił się wynik 11-5. W 18 min po dwóch akcjach Marcina Wajdy przewaga podopiecznych trenera Ryszarda Tabora wzrosła do ośmiu „oczek” (15-7), a w 22 min Michał Kubisztal doprowadził do wyniku 18-9. Między 25 a 29 minutą tarnowianie rzucili pięć bramek nie tracąc żadnej i po golu Emiliana Jewuły prowadzili 23-10.
W drugiej połowie trener Ryszard Tabor dał odpocząć grę większości swoich podstawowych zawodników, co zdecydowanie zmieniło obraz wydarzeń na parkiecie. Dwie pierwsze bramki w tej odsłonie zdobyli co prawda gracze SPR PWSZ (Kamil Drobiecki i Krzysztof Mogielnicki), stąd też w 35 min gospodarze prowadzili 26-11. W kolejnych minutach tarnowianie popełnili jednak sporo prostych błędów i w 44 min wygrywali różnicą dziesięciu tylko trafień (28-18). Skuteczna gra Daniela Dutki i Kamila Drobieckiego, którzy po przerwie zdobyli odpowiednio osiem i sześć goli, pozwoliła im jednak na zdecydowane powiększenie tej przewagi. Na ławce SPR PWSZ największy aplauz wzbudziło trafienie z 57 min, po którym na tablicy pojawił się rezultat 40-24. Gola tego zdobył bowiem Łukasz Kucharzyk, dla którego była to pierwsza bramka w pierwszej lidze. Najlepszymi zawodnikami w swoich drużynach wybrani zostali Dawid Ciochoń oraz Adam Wacławczyk.
SPR PWSZ: Dawid Ciochoń, Filip Jastrząb, Piotr Sądowicz – Dawid Dutka 10, Marcin Wajda 7, Kamil Drobiecki 6, Emilian Jewuła 5, Michał Kubisztal 3, Jakub Kowalik 2, Damian Misiewicz 2, Krzysztof Mogielnicki 2, Łukasz Nowak 2, Albert Sanek 2, Łukasz Kucharzyk 1, Bartosz Niemiec 1, Jakub Spieszny 1.
(sm)
