Unia Tarnów w pierwszej czwórce po rundzie zasadniczej - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Unia Tarnów w pierwszej czwórce po rundzie zasadniczej

Żużlowcy Unii Tarnów zakończyli rywalizację w rundzie zasadniczej w Enea Ekstralidze. Po osiemnastu kolejkach uplasowali się na czwartej pozycji, która dała ostatnie miejsce w walce o medale. Jaskółki wygrały dziesięć meczów, a przegrały osiem, zdobywając pięć punktów bonusowych za lepszy bilans dwumeczów. W spotkaniach półfinałowych Unia zmierzy się z drużyną Falubazu Zielona Góra. W drugim półfinale Włókniarz Częstochowa spotka się z Unibaksem Toruń. Zwycięzcy półfinałów będą walczyć w finale o złoty medal, natomiast przegrany stanie do boju o brązowy medal.

Runda zasadnicza dobrze zakończyła się dla Artioma Łaguty, który w tym roku zasilił tarnowską drużynę. Rosjanin zdobył najwięcej punktów i ma nadzieję, że wspólnie z kolegami powalczy o złoty medal. – Jestem zadowolony z tego sezonu, choć dwa mecze mi nie wyszły. Drużyna z Zielonej Góry jest u siebie bardzo mocna. Musimy wygrać pierwszy mecz u siebie, a na wyjeździe przegrać minimalnie. Ostatnio dobrze pojechałem w Zielonej Górze. Zobaczymy, co teraz będzie. Trzeba wygrać rywalizację w półfinale i powalczyć o kolejne złoto dla Jaskółek.

Drużynowy Mistrz Polski z 2012 roku rzutem na taśmę znalazł się w najlepszej czwórce tegorocznych rozgrywek Enea Ekstraligi. W decydującym meczu Unia Tarnów pokonała Unibax Toruń 50:40. Trener Marek Cieślak do końca drżał o wynik swojego zespołu i awans do pierwszej czwórki. - Jesteśmy w play-offach, chociaż tak naprawdę nie mamy siły, aby się cieszyć. Emocji było naprawdę dużo, bo najpierw rozegrano spotkanie naszych bezpośrednich rywali, a później pojedynek z Unibaksem. W półfinale z Zieloną Górą najważniejsze będzie spotkanie na własnym torze, bo jeżeli uda nam się wywalczyć dobry wynik, to będzie czego bronić w meczu wyjazdowym.

Po problemach, jakich Jaskółki doświadczyły w rundzie zasadniczej awans do półfinałów jest ogromnym sukcesem. Jeszcze większym będzie zdobycie przez tarnowian medalu, o czym podkreśla kapitan Janusz Kołodziej. – Mieliśmy problemy w rundzie zasadniczej z wygrywaniem meczów wyjazdowych, ale liga tak się wyrównała, że trudno jest o takie wygrane. Cieszymy się, że nadal możemy obronić tytuł wywalczony rok temu. Z drużyną z Zielonej Góry potrafiliśmy obronić bonus, czyli wygrać dwumecz. Mam nadzieję, że podobnie będzie w półfinale. Plan minimum osiągnęliśmy, dlatego zdobycie jakiegokolwiek medalu będzie dla nas sporym sukcesem.

Pierwszy sezon w gronie seniorskim odbył Maciej Janowski i cieszy się, że cała drużyna stanęła na wysokości zadania i awansowała do pierwszej czwórki. - Każdy z nas miał lepsze i gorsze chwile. Runda zasadnicza dała nam w kość, ale to już za nami. Teraz możemy się skupić wyłącznie na tym, co przed nami. Zielona Góra jest świetnym zespołem i równie dobrze może przyjechać do Tarnowa i bez trudu nas pokonać. Tak naprawdę nie ma co patrzeć, z którym zespołem będziemy rywalizować. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie łatwo, ale podejmiemy walkę.

Dobre występy w końcówce sezonu zaliczył junior Unii Tarnów Kacper Gomólski, który myśli o awansie do finału. - Wygraliśmy dwumecz z Zieloną Góra, ale teraz wszystko zaczyna się od początku i każdy punkt jest ważny. W dwumeczu trzeba będzie pokazać taką jazdę jak w meczu u siebie i poprawić wynik u nich. Jest szansa, że wejdziemy do finału. Presja była, żebyśmy weszli do play-off. Myślę, że teraz z nas zejdzie to wszystko i będzie się jechało lżej.

Koniec rozgrywek w żużlowej ekstralidze zaplanowany jest na 22 września i wtedy przekonamy się, na której pozycji zakończą rywalizację nasze tarnowskie Jaskółki.

Paweł Racibor


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski