Unia przerwała zwycięską serię Avii
Tylko jedno zwycięstwo odniosły w sobotnio-niedzielnych meczach, nasze zespoły, występujące w seniorskich ligach piłki nożnej. Po ten komplet punktów sięgnęła Unia Tarnów, pokonując na swoim boisku Avię Świdnik.
W trzydziestej drugiej kolejce czwartej grupy trzeciej ligi, Unia Tarnów zmierzyła się na Stadionie Miejskim w Tarnowie-Mościcach ze znacznie wyżej notowaną Avią Świdnik, która przed przyjazdem do Tarnowa wygrała dziewięć kolejnych spotkań. Bohaterem pierwszej połowy był Marcin Sierczyński. W 16 min sfinalizował on podanie Artura Białego, a w 33 min celnie główkował po wrzutce z rzutu rożnego Sebastiana Jacaka. Druga część niedzielnego spotkania rozpoczęła się zdecydowanie lepiej dla gości. W 47 min po zagraniu ręką Piotra Łazarza, sędzia podyktował rzut karny, który na dwudziestą pierwszą w tym sezonie bramkę zamienił Wojciech Białek. W 64 min Nikita Kovaljonoks wykorzystał natomiast nieporozumienie w szeregach tarnowskiej defensywy i było 2-2. Wynik na 3-2 (2-0) dla „Jaskółek” ustalił w 73 min Artur Biały, wykorzystując zagranie, wprowadzonego na boisko chwilę wcześniej, Gabriela Kierońskiego. Na dwie kolejki przed końcem sezonu, Unia zajmuje dziewiąte miejsce.
Przed swoją publicznością zaprezentował się także czwartoligowy Metal Tarnów. Jego pojedynek z Kolejarzem Stróże zakończył się wynikiem 1-1 (0-0). Wynik otworzył w 52 min Szymon Gruca, a wyrównującą bramkę strzelił sześć minut później Mateusz Nowak. Gospodarze mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale wykonujący „jedenastkę” Damian Wolański, uderzył wysoko nad bramką. Metal zajmuje obecnie dwunaste miejsce w tabeli.
Bez punktów wróciła z Rabki-Zdroju inna nasza czwartoligowa drużyna, Tarnovia, przegrywając z tamtejszymi Wierchami 0-3 (0-3). Gospodarze bardzo szybko zapewnili sobie dwubramkową przewagę. W 13 min Szymon Leśniak skapitulował po strzale Łukasza Pazurkiewicza, a dwie minuty później pokonał go Szymon Majeran. Trzecia bramka padła w 37 min po strzale Kacpra Kęcki. Porażka ta sprawiła, że Tarnovia praktycznie straciła szanse na grę w przyszłym sezonie w nowej czwartej lidze. Na trzy kolejki przed końcem zajmuje bowiem jedenastą pozycję, do ósmego Glinika Gorlice tracąc siedem punktów.
Trzy bramki straciły również rezerwy Unii, w meczu trzydziestej drugiej kolejki klasy okręgowej przegrywając na stadionie Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Piłsudskiego z Dąbrovią Dąbrowa Tarnowska 0-3 (0-2). Goście objęli prowadzenie w 9 min po strzale Adriana Maziarza. Dwadzieścia minut później rozmiary ich prowadzenia podwyższył Marcin Kozicki, a rezultat ustalił w 85 min Sebastian Sas. Tarnowianie klasyfikowani są na jedenastej pozycji.
Występująca w klasie „A”, Iskra Tarnów zremisowała na swoim boisku 3-3 (1-1) z Białą Lubaszowa. Na pierwszą bramkę czekać trzeba było do 39 min, kiedy na listę strzelców wpisał się Krystian Dumara. Kolejne trzy trafienia (45, 48 oraz 56 min) były jednak dziełem Michała Wątroby i Biała prowadziła 3-1. W końcowym kwadransie między słupki trafili Filip Sijka (76 min) oraz Miłosz Mosio (87 min) i spotkanie zakończyło się podziałem punktów, po którym Iskra zajmuje jedenaste miejsce.
Gorzej powiodło się drugiej naszej ekipie grającej w klasie „A”, Błękitnym 1947 Tarnów. Tarnowianie w meczu rozegranym w Śmignie przegrali 1-3 (0-1) z Orłem Lisia Góra, co zepchnęło ich na ósme miejsce w tabeli. Wynik spotkania otworzył w 45 min Wojciech Taraszka. Po niespełna kwadransie gry po zmianie stron (58 min) do remisu doprowadził Dariusz Duda. Potem trafiali już tylko gospodarze – Wojciech Taraszka w 67 min oraz Jakub Małecki w 76 min.
(sm)
