Wygrane Unii i Błękitnych 1947 - porażki Metalu i Tarnovii
Dwa wysokie zwycięstwa i dwie porażki tak przedstawia się bilans wczorajszych meczów naszych męskich drużyn występujących w seniorskich rozgrywkach piłki nożnej.
Już tylko jednego zwycięstwa brakuje piłkarzom Unii do zajęcia pierwszego miejsca we wschodniej grupie małopolskiej czwartej ligi piłkarskiej. Na dwie kolejki przed końcem „Jaskółki” o trzy punkty wyprzedzają Poprad Muszyna, z którym mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Wczoraj tarnowianie zmierzyli się na Stadionie Miejskim w Tarnowie-Mościcach z Wierchami Rabka-Zdrój. Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia. Na bramkę zdobytą w 1 min przez Łukasza Popielę, w 4 min trafieniem odpowiedział bowiem Mateusz Otręba. W 40 min Łukasz Popiela wykorzystał kolejny błąd obrońców gości i gospodarze prowadzili 2-1. Tuż przed przerwą zza pola karnego przymierzył natomiast Wiktor Putin i po pierwszej połowie Unia prowadziła różnicą dwóch bramek. W 62 min pojedynek jeden na jednego z bramkarzem Wierchów wykorzystał Artur Biały, a wynik na 5-1 (3-1) ustalił w 87 min Mateusz Nowak.
W innym meczu grupy mistrzowskiej, grający na swoim boisku Metal Tarnów przegrał z Limanovią 0-1 (0-1). Jedyna bramka padła w 35 min po strzale Sylwestra Tokarza. Od 52 min tarnowianie grali z przewagą jednego zawodnika, gdyż drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną, kartkę zobaczył Mateusz Dara. Mimo tej straty punktów, Metal nadal klasyfikowany jest w tabeli na dziewiątej pozycji.
W grupie spadkowej czwartej ligi, Tarnovia zmierzyła się na wyjeździe z Okocimskim Brzesko. Konfrontacja zespołów walczących o utrzymanie się w lidze zakończyła się sukcesem gospodarzy, którzy szalę zwycięstwa przechylili na swoją korzyść w samej końcówce meczu. Pierwsza bramka padła w 52 min, a jej autorem był Kamil Wilk. W końcowych fragmentach spotkania dwukrotnie (87 i 89 min) dał jednak o sobie znać Dariusz Sosnowski i Okocimski wygrał 2-1 (0-0). Porażka ta zepchnęła nasz zespół na czternaste miejsce.
W klasie „B”, pozycję lidera zachowała ekipa Błękitnych 1947 Tarnów. Tarnowianie w domowym meczu rozgromili 7-0 (5-0) Liwocz Czermna, dla którego była to pierwsza porażka w rundzie wiosennej. Strzelecki festiwal gospodarzy rozpoczął w 11 min Krzysztof Jachim, minutę później po strzale Dariusza Dudy było 2-0. W 28 min prowadzenie Błękitnych 1947 podwyższył Łukasz Białas, w końcówce pierwszej połowy kolejne bramki dla naszego zespołu zdobyli natomiast Krzysztof Jachim (41 min) i Arkadiusz Cieśla (44 min). W drugiej połowie dwukrotnie na listę strzelców (77 i 81 min) wpisał się jeszcze, wprowadzony na boisko w 62 min, Paweł Gniadek.
(sm)
