Znów trzysetowa porażka siatkarek
W rozegranym wczoraj w Arenie Jaskółka Tarnów meczu piętnastej kolejki Tauron Ligi siatkówki kobiet, Grupa Azoty Akademia Tarnowska jedynie w trzecim secie nawiązała walkę z BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała. Ostatecznie tarnowianki przegrały 0-3 (10-25, 15-25, 20-25) i nadal zajmują ostatnie miejsca w tabeli.
Przed spotkaniem odbyła się miła uroczystość. Od wielu lat związany z tarnowską siatkówką, Piotr Górnikiewicz uhonorowany został brązową odznaką „Za Zasługi Dla Sportu”. Wręczył mu ją wiceprezes Polskiej Ligi Siatkówki, Wiesław Kozieł.
Potem nie było jednak już tak miło. Tarnowskie siatkarki zostały bowiem chyba w szatni i nim z niej wyszły przegrywały 0-6 (cztery z tych punktów zdobyła Regiane Bidias). Chwilę później po kolejnym ataku brazylijskiej przyjmującej na tablicy pojawił się wynik 1-8. Po okresie lekkiej przewagi gospodyń było 4-9, jednak szybko zrobiło się 5-18. Rywalizację w jednostronnym pierwszym secie zakończył atak w siatkę Barbary Zakościelnej.
Druga partia rozpoczęła się od czterech punktów bielszczanek, które chwilę później po ataku Pauliny Damaske prowadziły 10-2. Przy stanie 5-14 o przerwę w grze poprosił trener Grupy Azoty AT, Błażej Krzyształowicz. Po zepsutej zagrywce Pauliny Damaske i punktowym ataku Weroniki Szumery zrobiło się 7-14. Przy rezultacie 10-16 znów uwidoczniła się wyższość przyjezdnych, które po asie serwisowym Joanny Ciesielczyk prowadziły 21-11. Zryw gospodyń – trzy punkty Barbary Zakościelnej – pozwolił im na doprowadzenie do wyniku 15-22, ale po punkcie zdobytym z zagrywki przez Kertu Laak, przyjezdne prowadziły w meczu 2-0.
W trzeciej odsłonie pierwszy punkt, po błędzie Kertu Laak, zdobyły tarnowianki. Po okresie wyrównanej walki „Żyrafy” prowadziły 4-3, dwa błędy gospodyń oraz dwa bloki rywalek, dały jednak bielszczankom prowadzenie 7-4. Przy wyniku 9-13 o czas poprosił trener Błażej Krzyształowicz. Przyniosło to szybki efekt. Dzięki dwóm udanym wideo weryfikacjach zrobiło się 12-13, a po zablokowanym przez Judytę Gawlak ataku Joannę Ciesielczyk, nasz zespół prowadził 15-14. Po serii błędów tarnowianek szybko zrobiło się jednak 16-21. Ostatni punkt przyjezdne zdobyły po zagrywce w siatkę Dimy Ushevej, dla której było to pierwszy i ostatni w tym meczu kontakt z piłką.
Grupa Azoty AT: Victoriya Moscickaya (7 pkt.), Katarzyna Marcyniuk (3), Natasha Calkins (4), Karina Chmielewska, Danijela Dżaković, Judyta Gawlak (8), Aleksandra Żurawska (libero) oraz Barbara Zakościelna (3), Julita Molenda (3), Karolina Szczygieł-Głód, Wiktoria Szumera (6), Dima Usheva.
(sm)
