Azotowe derby zdecydowanie dla puławian - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Azotowe derby zdecydowanie dla puławian

W rozegranym wczoraj awansem w Puławach spotkaniu szóstej kolejki PGNiG Superligi, Azoty-Puławy pewnie pokonały Grupę Azoty Tarnów. W pierwszej części pierwszej połowy tarnowianie nawiązali wprawdzie wyrównaną walkę, potem zdecydowanie górą byli jednak gospodarze, zwyciężając 28-18 (15-8).

Mecz rozpoczął się od dwóch trafień „siódemki” z Puław, do meczowego protokołu zapisali się Dawid Dawydzik oraz Piotr Jarosiewicz. W 3 oraz w 6 min dwóch rzutów karnych nie wykorzystał Łukasz Kużdeba, w przypadku drugiej próby drogę do bramki znalazła jednak poprawka tarnowskiego skrzydłowego. Minutę później trafił Mindaugas Tarcijonas i było 2-2. W kolejnych fragmentach spotkania na bramkę zdobytą przez gospodarzy, celnym strzałem odpowiadali także podopieczni trenera Marcina Markuszewskiego i w 14 min po rzucie Paulo Grozdka na tablicy pojawił się wynik 6-6. Trzy minuty później trzecią tego dnia bramkę zdobył Mindaugas Tarcijonas i Grupa Azoty po raz pierwszy wyszła na prowadzenie (7-6). Jak się okazało był to zarazem ostatni korzystny dla tarnowskiej drużyny rezultat. Po dwóch rzutach Antoniego Łangowskiego, trafieniu Łukasza Rogulskiego oraz rzucie karnym Wojciecha Gumińskiego, w 22 min było już 10-7 dla puławian. Bramkową serię gospodarzy przerwał na moment Wojciech Dadej (10-8 w 24 min), w końcówce pierwszej połowy – głównie dzięki skutecznej grze Łukasza Rogulskiego, który w ostatnich pięciu minutach tej części gry rzucił aż trzy bramki – gospodarze wydatnie powiększyli jednak rozmiary swojej przewagi.

Pierwsze minuty po zmianie stron przyniosły grę bramkę za bramkę (19-12 w 37 min), przy czym w zespole z Tarnowa odpowiedzialność za ofensywę wziął na siebie Jakub Kowalik. W 39 min po czwartym już po przerwie jego trafieniu było 20-14, trzy bramki Wojciecha Gumińskiego (dwie z rzutów karnych i dobitka po rzucie karnym) spowodowały jednak, że w 47 min puławianie prowadzili 23-14. Siedem minut później po dwóch akcjach Antoniego Łangowskiego było 25-15, a w 56 min Kacper Adamczuk powiększył przewagę Azotów-Puławy do jedenastu „oczek” (27-16). W końcówce bramki dla naszego zespołu zdobyli jeszcze Paulo Grozdek i Łukasz Nowak, a wynik ustalił z rzutu karnego Paweł Grzelak.

Grupa Azoty: Patryk Małecki, Grzegorz Barnaś, Jakub Ciochoń - Jakub Kowalik 5, Mindaugas Tarcijonas 3, Paulo Grozdek 2, Wojciech Dadej 1, Michał Grabowski 1, Łukasz Kużdeba 1, Damian Misiewicz 1, Łukasz Nowak 1, Kamil Pedryc 1, Albert Sanek 1, Mateusz Wojdan 1, Kacper Lazarowicz, Bartosz Niemiec.

(sm)

fot. archiwum


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski