Siódma porażka siatkarek Grupy Azoty PWSZ - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Siódma porażka siatkarek Grupy Azoty PWSZ

Nadal bez wygranej pozostają pierwszoligowe siatkarki Grupy Azoty PWSZ Tarnów. W meczu rozegranym w niedzielę w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie gospodynie uległy 1-3 (27-29, 15-25, 25-23, 22-25) ekipie Uni Opole, doznając siódmej z rzędu porażki. MVP spotkania uznana została zawodniczka gości, Kinga Stronias.

Po asie serwisowym Aleksandry Buczek na tablicy pojawił się wynik 2-0, a chwilę później ekipa trenera Michała Betlei prowadziła 3-1. Opolanki doprowadziły do remisu 3-3, ale po dwóch skutecznych atakach Julity Molendy było 6-4. Kolejne minuty przyniosły wyrównaną grę i po akcji Magdaleny Szabó, Grupa Azoty PWSZ wygrywała 10-8. Dwa ataki z przechodzącej piłki Dominiki Witowskiej oraz punkt zdobyty po akcji z lewego skrzydła przez Kingę Stronias, pozwoliły rywalkom na doprowadzenie do korzystnego dla nich wyniku 11-10. Potem górą była raz jedna, raz druga drużyna, przewaga żadnego z zespołów nie była jednak większa niż jednopunktowa. Dopiero po punktowej zagrywce Weroniki Sobiczewskiej na tablicy pojawił się wynik 20-18 dla Uni. Chwilę później kapitan opolskiego zespołu, Ilona Gierak powiększyła prowadzenie przyjezdnych do trzech „oczek” (22-19), ale dwa punkty Marty Dudy oraz techniczny błąd opolanek spowodowały, że zrobiło się 22-22. Po źle przyjętej przez Olgę Samul zagrywce Dominiki Witowskiej opolanki miały setbola (22-24). Kolejne akcje należały jednak do tarnowianek i po ataku w siatkę Sandry Szczygioł to nasz zespół prowadził 25-24. Tarnowianki nie wykorzystały, ani tej, ani następnej – przy wyniku 26-25 – piłki setowej, a rywalizację w pierwszej partii zakończyła atakiem z lewego skrzydła Kinga Stronias.

Drugi set rozpoczął się tak jak pierwszy, czyli od dwóch punktów podopiecznych trenera Michała Betlei. Po bloku na Magdalenie Janiuk na tablicy pojawił się wynik 7-6, skuteczny atak z przechodzącej piłki niedawnej zawodniczki Grupy Azoty PWSZ, dał jednak opolankom prowadzenie 9-7. Kolejna punktowa akcja Magdaleny Janiuk pozwoliła przyjezdnym na powiększenie przewagi do trzech punktów (11-8), a po zbiciu Dominiki Witowskiej opolanki wygrywały 13-10. Gdy po autowym ataku tej ostatniej na tablicy wyświetlił się rezultat 13-13, mogło wydawać się, że dalsza rywalizacja w tej odsłonie przebiegać będzie pod znakiem wyrównanej walki. Tymczasem od stanu 14-15 opolanki zdobyły sześć punktów z rzędu. Serię tę przerwała Sabina Podlasek-Pazdan, kolejne cztery akcje znów przyniosły jednak punkty opolankom, które zwycięstwo w tym secie przypieczętowały blokując atak Magdaleny Szabó.

W trzeciej partii niemal cały czas trwała walka punkt za punkt. Pierwszą dwupunktową przewagę odnotowano dopiero po ataku Kingi Stronias, kiedy opolanki wygrywały 7-5. Podopieczne trenera Michała Betlei szybko zniwelowały te straty, po ataku Mai Grodzkiej wychodząc na prowadzenie 8-7. Kolejna punktowa akcja Kingi Stronias pozwoliła przyjezdnym na doprowadzenie do korzystnego dla siebie wyniku 13-11. Po czasie na prośbę szkoleniowca Grupy Azoty PWSZ, jego podopieczne zdobyły trzy punkty z rzędu i po punktowym bloku Julity Molendy i Jowity Jaroszewicz wygrywały 14-13. Chwilę później tarnowianki rozstrzygnęły na swoją korzyść cztery kolejne akcje, dzięki punktowi zdobytemu z ataku przez Magdalenę Szabó wychodząc na prowadzenie 19-16. Chwilę później przewaga Grupy Azoty PWSZ zmalała wprawdzie do jednego punktu (19-18), ale skuteczna gra Magdaleny Szabó pozwoliła tarnowiankom na doprowadzenie do rezultatu 23-20. Przy stanie 24-22, po punkcie Kingi Stronias opolanki obroniły piłkę setową, w następnej akcji trzeci set zamknęła atakiem z prawego skrzydła Marta Duda.

Czwarty set rozpoczął się bardzo dobrze dla tarnowianek, które po zbiciu Julity Molendy wygrywały 4-1. Kilka akcji później po ataku Magdaleny Szabó nasz zespół prowadził 7-4. W kolejnych minutach opolanki zmniejszyły nieco dystans, trzykrotnie udało im się nawet doprowadzić do remisu (8-8, 11-11 i 12-12), ale ani raz nie wyszły na prowadzenie. Tymczasem po ataku w siatkę Marty Ciesiulewicz zrobiło się 16-13. Kolejny w tym secie punkt Marty Dudy dał siatkarkom z Tarnowa prowadzenie 19-16. Po czasie wziętym przez trenera gości Nicolę Vettoriego opolanki zdobyły trzy punkty z rzędu (19-19). W tym momencie o przerwę w grze poprosił Michał Betleja i chwilę później po akcji Marty Dudy było 21-19. W kolejnych akcjach bardzo dobrze funkcjonował opolski blok, dzięki czemu przyjezdne wyszły na prowadzenie 24-21. Tych strat tarnowiankom nie udało się już odrobić. Po ataku Marty Dudy zdobyły jeszcze wprawdzie dwudziesty drugi punkt, w kolejnej akcji nie zdołały jednak zatrzymać Marty Ciesiulewicz.

W tarnowskim zespole zadebiutowały w niedzielę dwie nowe zawodniczki: 19-letnia przyjmująca Justyna Kędziora, która w poprzednim sezonie występowała w drużynie wicemistrzyń Polski, Grot Budowlanych Łódź oraz 28-letnia Olga Samul, w sezonie 2018/19 grająca w Lidze Siatkówki Kobiet w zespole E.Leclerc Radomki Radom (zawodniczka ta ma za sobą udane występy w plażowej odmianie siatkówki, w 2009 roku zdobyła z Izabelą Soją czwarte miejsce w Mistrzostwach Świata do lat 19). Obie one rozpoczęły sezon w barwach pierwszoligowego KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, w ubiegłym tygodniu rozwiązały jednak umowy z mającym problemy finansowe klubem z Ostrowca.

Grupa Azoty PWSZ: Maja Grodzka, Magdalena Szabó, Julita Molenda, Sabina Podlasek-Pazdan, Aleksandra Buczek, Jowita Jaroszewicz, Olga Samul (libero) oraz Katarzyna Tkaczyk, Marta Duda, Justyna Kędziora.

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski