Szybko zapomnieć o drugiej połowie - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Szybko zapomnieć o drugiej połowie

Nieudanie rozpoczęli rewanżową rundę spotkań w PGNiG Superlidze piłkarze ręczni Grupy Azoty Unii Tarnów. W domowym meczu czternastej kolejki, po bardzo słabej drugiej połowie, tarnowianie przegrali z Górnikiem Zabrze 21-31 (12-16).

Mecz PGNiG Superligi piłki ręcznej mężczyzn: Grupa Azoty Unia Tarnów - Górnik Zabrze

W 3 min po trzech bramkach Damiana Przytuły goście prowadzili 3-0. Minutę później po rzucie karnym Keisuke Matsuury było 2-3, ale w 9 min kontrę gości celnym strzałem zakończył Dawid Molski i Górnik prowadził 6-2. Po kwadransie gry i kolejnym trafieniu Damiana Przytuły przewaga przyjezdnych wzrosła do pięciu bramek (5-10). Kolejny fragment spotkania należał do tarnowian. W 18 min po rzucie Alberta Sanka przegrywali oni tylko 8-10. Potem dwukrotnie trafił Taras Minotskyi – osiągając tym samym granicę 100 bramek zdobytych w tym sezonie w PGNiG Superlidze - i w 21 min było 10-11. Przy stanie 11-12 nasz zespół mógł doprowadzić do remisu. Po skutecznej interwencji Marka Bartosika, Piotr Wyszomirski obronił jednak strzał Tarasa Minotskyiego. Mało tego piłkę przejął Piotr Rutkowski i rzutem do pustej bramki zdobył trzynastą bramkę dla Górnika. Jeszcze na sześć minut przed przerwą Grupa Azoty Unia przegrywała tylko 12-13. Ostatnie minuty tej części meczu goście wygrali jednak 3-0, a w samej końcówce okazji do zmniejszenia strat nie wykorzystał Keisuke Matsuura – jego strzał z rzutu karnego obronił Piotr Wyszomirski.

Jak się okazało był to początek fatalnej serii tarnowian w rzutach z siódmego metra. Na początku drugiej połowy Piotr Wyszomirski obronił „siódemki” Pawła Podsiadły i Keisuke Matsuury, potem uporał się jeszcze z przymiarką Ajdina Zahirovicia (46 min), a w 53 min Paweł Kazimier obronił rzut z siedmiu metrów Shuichi Yoshidy. Wróćmy jednak do przebiegu meczu. Po ośmiu minutach gry po przerwie było jeszcze 15-19. Potem tarnowianie stracili jednak dziewięć bramek z rzędu i na dziesięć minut przed końcem przegrywali 15-28. W tym okresie gospodarze przez 37 sekund grali w podwójnej przewadze. Nie tylko nie zdobyli jednak w tym okresie bramki, ale stracili piłkę w ataku, co skończyło się kontrą zakończoną trafieniem Patryka Mauera. Na dwie minuty przed końcem było 18-31. Trafienia Jakuba Kowalika, Tarasa Minotskyiego i Michała Słupskiego, pozwoliły nie tylko na zmniejszenie rozmiarów przegranej, ale i zapobiegły ustanowieniu nowego negatywnego klubowego rekordu strzeleckiego (w tym sezonie tarnowianie w każdym meczu rzucali przynajmniej 20 bramek)

Grupa Azoty Unia: Patryk Małecki, Marek Bartosik – Taras Minotskyi 4, Shuichi Yoshida 4, Michał Słupski 3, Aliaksandr Bushkou 2, Keisuke Matsuura 2, Albert Sanek 2, Ajdin Zahirović 2, Kenya Kasahara 1, Jakub Kowalik 1, Przemysław Mrozowicz, Paweł Podsiadło, Jakub Sikora.

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski