Wygrane Iskry i Tarnovii
Ze zmiennym szczęściem rywalizowały podczas weekendu nasze męskie zespoły, występujące w seniorskich ligach piłki nożnej. Bilans ich występów to dwie wygrane, remis i dwie porażki.
W trzeciej lidze, Unia Tarnów zmierzyła się na wyjeździe z Podhalem Nowy Targ. Mecz rozpoczął się bardzo pechowo dla Bartosza Bisia, który w 16 min skierował piłkę do własnej bramki. W 58 min Patryk Orlik wykorzystał podanie Dawida Sojdy i strzałem z pola karnego doprowadził do remisu. Radość tarnowian trwała jednak krótko, sześć minut później Oliver Janso ponownie wyprowadził bowiem gospodarzy na prowadzenie. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2-2 (1-0), gdyż w 72 min Dawid Sojda spożytkował podanie wzdłuż linii bramkowej, Wiktora Putina. Po dwóch kolejkach beniaminek zajmuje jedenaste miejsce.
Z dwójki naszych czwartoligowców, podobnie jak w pierwszej kolejce, znów lepiej zaprezentowała się Tarnovia, która na swoim boisku zagrała z Sokołem Słopnice. Pierwsza bramka padła w 19 min, kiedy Szymona Leśniaka zmusił do kapitulacji Mirosław Kordeczka. Jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Bartosz Tokarczyk, w 41 min pokonując Adama Leśniaka strzałem z rzutu karnego. Ten sam zawodnik w 71 min ustalił wynik meczu na 2-1 (1-1) dla zespołu z Tarnowa. Po trzech kolejkach, Tarnovia klasyfikowana jest na siódmej pozycji.
Bez punktów po trzech kolejkach pozostaje natomiast Metal Tarnów, który wczoraj zagrał na wyjeździe z Wolanią Wola Rzędzińska. W spotkaniu tym oba zespoły zdobywały bramki na przemian. W 5 min wynik pojedynku otworzył Mateusz Michoń. Po dwóch kwadransach rzut karny dla Metalu wykorzystał Damian Wolański, a wynik do przerwy ustalił w 42 min Dominik Minorczyk. Po trzech minutach gry po przerwie na listę strzelców wpisał się kolejny zawodnik Wolanii, Tomasz Tragarz, kierując jednak piłkę do swojej bramki. Komplet punktów zapewnił gospodarzom Damian Lubera, egzekwując w 65 min „jedenastkę”. Metal przegrał więc 2-3 (1-2) i wspólnie z Jarmutą Szczawnica zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Wygraną i porażkę zanotowały także tarnowskie drużyny, występujące w klasie „A”. Iskra Tarnów na inaugurację podejmowała na swoim boisku Victorię Koszyce Małe. Już w 8 min gospodarze objęli prowadzenie po strzale Kamila Kuty. W 48 min wyrównującą bramkę zdobył Amadeusz Kołodziej, a rezultat na 2-1 (1-0) dla naszego zespołu ustalił w 61 min Piotr Partyka.
Atutu gry na swoim boisku nie wykorzystali natomiast Błękitni 1947 Tarnów, których rywalem był zespół Koszyc Wielkich. Goście bardzo szybko, bo już w 2 min objęli prowadzenie za sprawą Piotra Krasa, a w 14 min drugą bramkę zdobył dla nich Patryk Trzaskowski. Dwie minuty później kontaktowego gola strzelił wprawdzie Patryk Gniadek, ale w 21 min po strzale Patryka Trzaskowskiego, przyjezdni znów prowadzili różnicą dwóch bramek. Na kolejne trafienia czekać trzeba było do końcowych minut. W 86 min drugą bramkę dla tarnowskiego beniaminka strzelił Mateusz Maziarz, wynik na 4-2 (3-1) dla gości ustalił natomiast w doliczonym czasie gry (90+4 min), Szymon Łazarz.
(sm)