Bazylika Mniejsza (Katedra) - Epitafia
Na ścianach kościoła umieszczono liczne epitafia z czasu od wieku XVII aż do początku XX. Większość z nich zasługuje na uwagę.
W kaplicy Rozesłania Apostołów widzimy epitafium Stanisława i Katarzyny Ziębów, mieszczan tarnowskich, którzy fundowali je sobie jeszcze za życia, w roku 1622. Manierystyczne, wykonane prawdopodobnie przez Jana Pfistera, twórcę rzeźb w pomniku Ostrogskich. W tle reliefowej tablicy, z motywem postaci zmarłych klęczących przed wizerunkiem Ukrzyżowanego, mamy tu najstarszy widok Tarnowa. Podobnie za życia, w roku 1678, ufundował epitafium dla siebie i żony Anny, Kazimierz Kulwiński, sekretarz królewski. Interesujące jest również epitafium Aleksandra Wilierskiego (1598), kanonika tarnowskiego i oficjała pilzneńskiego, wykonane na gładkiej płycie brązowego marmuru techniką rytowania wklęsłą kreską, na wzór graficznego rysunku.
W dawnej kruchcie mamy trzy interesujące epitafia. Dwa, umieszczone razem, fundował ks. Andrzej Tarło (1642), prepozyt Kolegiaty i oficjał tarnowski, jedno dla siebie - jeszcze za życia, w roku 1630, drugie dla swojej siostry Magdaleny Tarłówny (1621). Stylowo są podobne, z czarnego marmuru, barokowe, z tablicami inskrypcyjnymi w profilowanych ramach, z dodaniem ornamentalnych wolut i wazonów. W epitafium ks. Andrzeja mieści się nadto obraz wotywny, z przedstawieniem fundatora, klęczącego przed Matką Boską z Dzieciątkiem, siedzącą na tronie, w otoczeniu świętych: Józefa Oblubieńca, biskupa Stanisława, Karola Boromeusza i Andrzeja apostoła. Wszystko to na tle architektury i pejzażu, z dalekim widokiem na dolinę, wzgórza i niebo. Znajdujące się naprzeciwko epitafium Ks. Jana Fukiera (1769 - 1849) jest właściwie małym pomnikiem. Ks. Fukier był infułatem prepozytem kapituły katedralnej w Tarnowie, zasłużony dla rozbudowy Katedry, szczególnie gdy po biskupie Zieglerze pełnił w latach 1827-1832 urząd wikariusza kapitulnego. Epitafium, wykonane z czarnego marmuru, późnoklasycystyczne, ma kształt prostokątnej steli na cokole, z tympanonem u góry i dekoracyjną wazą.
Następne artystyczne epitafia mieszczą się po bokach przejścia z dawnej kaplicy Świętego Krzyża do nawy głównej. Są barokowe z wieku XVIII, wykonane z czarnego marmuru i poświęcone dwom zasłużonym członkom kapituły kolegiackiej: ks. Piotrowi Stanisławowi Orłowskiemu (1708) i ks. Wojciechowi Kaszewiczowi (1753). Ks. Orłowski był prepozytem tejże kapituły, oficjałem tarnowskim, kanclerzem konsystorza biskupiego w Krakowie i znanym z dzieł miłosierdzia. W 1690 uzyskał u papieża Aleksandra VIII dla prepozytów tarnowskich tytuł infułata, z prawem używania mitry i pastorału. Udał się wówczas do Rzymu z podziękowaniem i przywiózł stamtąd do Tarnowa relikwie bł. Felicissimusa, dla których wzniesiono potem przy Kolegiacie, w roku 1712, osobną kaplicę. Jego epitafium jest bardzo okazałe, wykonane z dwubarwnego marmuru i alabastru, z obszerną tablicą inskrypcyjną w obramieniu pilastrów, z dodaniem u dołu kartusza z herbem Orla, u góry zaś belkowania z przerwanym przyczółkiem i popiersiem zmarłego w wolutowej oprawie. Z kolei ks. Kaszewicz, scholastyk Kolegiaty oraz proboszcz w Bieczu i Jodłowej, uposażył zapisem testamentalnym szkołę tarnowską, dzięki czemu dekretem biskupa Kajetana Sołtyka z roku1760 stała się ona filią Akademii Krakowskiej, na wzór podobnej szkoły w Pińczowie. Również i jego epitafium jest bardzo ozdobne, z inskrypcją, kartuszem herbowym, gałązką i wieńcem laurowym, oraz puttami, które podtrzymują obramienie nieistniejącego już dziś portretu.
Pozostałe epitafia to ks. Tomasza Ursyna (1623) i ks. Jana Jaworskiego (1908), oraz dwie tablice z końca wieku XIX mieszczan tarnowskich: Franciszka Hahna i Dominiki Starowiczowej, po bokach figura Pana Jezusa Ukrzyżowanego przy wyjściu do przedsionka. Spośród stojšcych tu konfesjonałów zwraca uwagę rokokowy z wieku XVIII, natomiast neogotyckie wykonała w końcu wieku XIX pracownia Wakulskiego w Krakowie. Stacje Drogi Krzyżowej ufundował w latach 1895-96 ks. infułat Stanisław Walczyński, prepozyt kapituły katedralnej.